Mimo tych lekko niesprzyjających warunków dwie klasy od nas 2bp i 2ag oraz z grupka uczniów z Liceum im. Z. Herberta postanowiła udać się na Łuk Mużakowski (czy jakoś tak), aby dokonać jakiegoś heroicznego czynu!
W planach było ubicie smoka, uwolnienie księżniczki czy tam znalezienie źródła wody życia. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie: pogoda była super fajna, smoków nie stwierdzono, księżniczki były chyba na urlopie, a źródełko okazało się mało zachęcającą kałużą. W związku z tym, aby zabić jakoś czas, zwiedziliśmy sobie geopark z zamkniętą kopalnią Balbina i Park Krajobrazowy Łuk Mużakowa. Fajne miejsce, bardzo urokliwe. Chcieliśmy wrzucić monetę do jakiejś fontanny, żeby jeszcze tam wrócić, ale akurat nie było, a kamienie wrzucane do Nysy nie wiem czemu, zdenerwowały wędkarzy, także musieliśmy wycofać się na z góry upatrzone pozycje.